Jeden z najbardziej popularnych serwisów aukcyjnych A******** przywłaszczył sobie ponad 2 miliony złotych przychodu jednego z sprzedawców, zablokował dostęp do konta i uniemożliwił realizację zamówień. Jest ponad 1000 osób poszkodowanych! Aktualnie policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Historia nieprawdziwa. Na pewno?
W ostatnim czasie w sieci pojawiły się doniesienia o rzekomych działaniach popularnego serwisu aukcyjnego, który miał przywłaszczyć sobie ponad 2 miliony złotych jednego z użytkowników, zablokować dostęp do konta oraz uniemożliwić realizację zamówień. Według informacji, poszkodowanych jest już ponad 1000 osób, a policja pod nadzorem prokuratury prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
Nieprawdziwe plotki w sieci…
Niestety, takie informacje, jak wiele innych, okazują się być jedynie nieprawdziwymi plotkami, które mogą zaszkodzić renomie serwisu. Przyjrzyjmy się zatem bliżej sytuacji.
Nie ma wątpliwości, że serwisy aukcyjne są obecnie jednymi z najczęściej odwiedzanych miejsc w sieci. Dają one możliwość kupna i sprzedaży różnego rodzaju przedmiotów w sposób prosty i wygodny. Popularność serwisów tego typu przyciąga zarówno kupujących, jak i sprzedających, co niestety stwarza okazję dla oszustów.
Wiele osób korzystających z serwisów aukcyjnych spotkało się już z oszustami, którzy sprzedają towary, których nie mają lub wysyłają je wadliwe. Jednakże, należy pamiętać, że takie sytuacje to nieliczne wyjątki, a większość transakcji na serwisach aukcyjnych przebiega w sposób bezpieczny i zgodny z zasadami.
2 miliony złotych przywłaszczone przez serwis A*********
Wracając do doniesień o przywłaszczeniu 2 milionów złotych przez popularny serwis aukcyjny – należy zaznaczyć, że taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Serwisy aukcyjne są pod stałą kontrolą odpowiednich organów i agencji rządowych, a każda transakcja jest dokładnie monitorowana. W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości, organy te natychmiast podejmują odpowiednie kroki.
Warto również pamiętać, że takie nieprawdziwe informacje mogą zostać rozpowszechnione przez osoby, które chcą zaszkodzić danemu serwisowi, konkurencyjnej firmie lub po prostu wywołać sensację w sieci. Dlatego też, przed podjęciem jakichkolwiek działań w przypadku otrzymania takiej informacji, warto sprawdzić jej wiarygodność.
Podsumowując, doniesienia o przywłaszczeniu 2 milionów złotych przez popularny serwis aukcyjny okazały się nieprawdziwe. Serwisy aukcyjne są bezpiecznym miejscem do kupna i sprzedaży przedmiotów, jednak należy zawsze zachować ostrożność i dokładnie przemyśleć każdą transakcję.
Fake news. Czym jest fake news?
W dzisiejszych czasach z łatwością możemy znaleźć w sieci informacje na każdy temat. Nie zawsze jednak są one prawdziwe. W ostatnim czasie pojęcie „fake newsów” stało się coraz bardziej popularne. Ale czym tak naprawdę są fake newsy i jakie mogą mieć konsekwencje?
Fake newsy, zwane również dezinformacją, to fałszywe informacje, które są celowo rozpowszechniane w celu wprowadzenia ludzi w błąd lub wywołania sensacji. Mogą one dotyczyć różnych tematów – polityki, nauki, kultury czy biznesu.
Najczęściej fake newsy są tworzone w celu osiągnięcia konkretnego celu, takiego jak zyskanie popularności, wprowadzenie w błąd opinii publicznej, dezinformacja lub manipulacja. Często wykorzystuje się do tego techniki takie jak nagłówki clickbaitowe (prawie 95% publikacji mediów publicznych zawiera właśnie takie nagłówki clickbaitowe), które mają na celu zainteresowanie odbiorcy, ale w rzeczywistości nie mają wiele wspólnego z faktycznym artykułem.
Open ChatAI: „…dezinformacje na temat powikłań poszczepiennych…”
Najbardziej niebezpieczne fake newsy to te, które dotyczą zdrowia publicznego. Można do nich zaliczyć informacje na temat leków, które rzekomo pomagają w leczeniu chorób, a w rzeczywistości są szkodliwe lub nie skuteczne. Mogą też pojawić się dezinformacje na temat powikłań poszczepiennych, co może wpłynąć na zdrowie całego społeczeństwa.
Manipulowanie opinią publiczną z wykorzystaniem fake newsów
Fake newsy mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Mogą wprowadzić ludzi w błąd, co może prowadzić do poważnych błędów decyzyjnych. Mogą też wpłynąć na wyniki wyborów, poprzez manipulowanie opinią publiczną. Dezinformacja może prowadzić również do konfliktów i napięć społecznych.
Wyszukiwanie w sieci treści nieocenzurowanych
Jak możemy chronić się przed fake newsami? Przede wszystkim należy zawsze sprawdzać źródło informacji i upewnić się, że pochodzi ono ze sprawdzonego źródła. Warto też sprawdzać kilka źródeł, aby upewnić się, że informacja jest prawdziwa. Przede wszystkim nie można ufać wyłącznie jednej wyszukiwarce internetowej takiej jak Google lub Bing, należy przeprowadzić również wyszukiwania w innych internetowych szukajkach, gdzie znajdziemy więcej informacji na drażliwe tematy (bez cenzury) np. w DuckDuckGo, Yandex, czy Wolfram Alpcha. Należy także zwracać uwagę na nagłówki clickbaitowe, które mają na celu zainteresowanie odbiorcy, ale niekoniecznie zawierają prawdziwe informacje.
2 komentarze do “Popularny serwis aukcyjny przywłaszczył sobie 2 miliony złotych. Trwa dochodzenie.”
„W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości, organy te natychmiast podejmują odpowiednie kroki.” To jest dopiero fake news.
Oczywiście, zgadzamy się z Tobą, ale nie ma sensu tego tłumaczyć wszystkim publicznie – i tak przy obecnym obozie władzy, nikt tego nie zrozumie 🙂